Komentarze: 1
Wzleciałam ponad swą cielesną powłokę i narodziłam się w blasku słońca..spłynęłam na ziemię wraz z płatkami śniegu i zaczęłam czuć chłód na rozpalonych policzkach.Uśmiechnęłam się do kwiatków i przysiadłam pod drzewem.Biegałam w deszczu razem z motylami ciesząc się z kolorowej tęczy kłaniającej mi się nisko..Widok tętniącego życiem lasu wydał mi się tak piękny,że postanowiłam zostać.Oto ja.